28 października uczniowie z klas I-III wraz z przedszkolakami i wybrali się na wycieczkę do Białegostoku. W sercu Białegostoku, w zabytkowych wnętrzach Pałacu Branickich, mieści się niezwykłe Muzeum Historii Medycyny i Farmacji. To właśnie tam uczniowie naszej szkoły przemieścili się w czasie, by zgłębić tajemnice dawnego lecznictwa. Zwiedzanie muzeum, które jest częścią Uniwersytetu Medycznego zaczęliśmy od udziału w warsztatach gdzie uczniowie wykonali własnoręcznie glicerynowe mydełka. Dzięki wnikliwemu oprowadzeniu przewodnika, mogliśmy zobaczyć z bliska jak wyglądała praca medyków i aptekarzy w minionych wiekach. Jednym z najciekawszych przystanków była apteka. Dzieci mogły zobaczyć naczynia, narzędzia, wagi do wytwarzania leków, oryginalne meble, poznały także rośliny apteczne. Uczniowie dowiedzieli się, że leki wytwarzano ręcznie, a ich składniki były pozyskiwane z ziół. Następnie przenieśliśmy się do sal poświęconych medycynie. Zobaczyliśmy dawne narzędzia chirurgiczne, szczególne wrażenie zrobił gabinet stomatologiczny, a także szpital polowy, który pokazywał surowe warunki w jakich leczono rannych. Następnie udaliśmy się na krótki spacer po ogrodach Pałacu Branickich. Wizyta w Muzeum była inspirującym doświadczeniem, zobaczyliśmy jak długą i trudną była droga do współczesnej medycyny.
Kolejnym punktem wycieczki było Epi-Centrum Nauki, które mieści się na terenie Stadionu Miejskiego. To miejsce gdzie nauka spotyka się z zabawą, a eksperymenty stają się pasjonującą przygodą. W Strefie Małego Odkrywcy czekały edukacyjne zabawy. Uczniowie mogli doświadczać, odkrywać i eksperymentować: dzieci miały okazję poznać sekrety ludzkiego ciała, odkryć świat techniki i budownictwa. Zabawy w basenie z wodą jej ciśnieniem były gwarancją dobrej zabawy. Tworzenie konstrukcji z magnetycznych klocków rozwijało wyobraźnię i umiejętności inżynieryjne.
Ostatnim punktem wycieczki była sala zabaw Fabryka Misia. Kolorowa kraina zabaw a w niej Małpi Gaj, trampoliny, tory przeszkód, baseny z kulkami, pajęcza wieża, zjeżdżalnie, wulkan oraz spotkanie i tańce z Misiem były inspiracją do wspólnych zabaw i integracji.
Miejsca, które odwiedziliśmy udowodniły, że edukacja może być ekscytująca. To była lekcja, że nauka jest wszędzie i można ją czerpać garściami. Mimo zmęczenia i późnego powrotu do domu, wspomnienia z tego dnia, podobnie jak Pluszowy Miś pozostaną z nami na długo.
Anna Kołakowska